„Wróciliście mi wiarę w ludzi, uwolniłam się z koszmaru długów.”
Joanna z Żyrardowa, lat 56
„Zmogła mnie depresja. Czułem się całkowicie bezsilny.”
Rafał z Warszawy, lat 30
„Czuję się jakby mi odjęło wiele lat. Wrócił spokój i normalność.”
Iwona z Lublina, lat 42
„Jestem bardzo szczęśliwa, już dawno się tak nie czułam”
Krystyna z Łodzi, lat 50
„Nie jestem już niewolnikiem. Mogę spać spokojnie.”
Wiesława z Legionowa, lat 56
Zmogła mnie depresja
Ukończyłem studia, miałem wiele pomysłów na swoje życie. Zdobyłem pracę w dobrej firmie. Pozostał jedynie do spłaty kredyt studencki. Niestety, zaczęły się problemy ze zdrowiem. Dopadła mnie depresja, zły stan zdrowia był przyczyną utratą pracy.
Leczyłem się, byłem pod opieką psychiatry. Nie byłem w stanie podjąć jakiegokolwiek zatrudnienia. Niespłacony kredyt studencki dodatkowo negatywnie wpływał na kondycję psychiczną. Koło się zamykało. Długi rosły, umowa kredytowa została wypowiedziana, odsetki przeterminowane szybko powiększały kwotę długu.
Do tego doszły bardzo niemiłe telefony od pracowników windykacji, bezwzględnie domagających się spłaty zadłużenia. – Czasem miałem naprawdę bardzo czarne myśli. Poczuwałem się do swoich długów i chciałbym je spłacić, ale jak to miałem zrobić?
W końcu udało się znaleźć w sieci adres do Ośrodka Doradztwa SKEF. I to był strzał w „10” –tkę. Otrzymałem wszechstronną pomoc w przygotowaniu wniosku o ogłoszenie upadłości. Wniosek złożyłem do Sądu w Warszawie X Wydział Gospodarczy ds. upadłościowych i restrukturyzacyjnych. W błyskawicznym czasie bo już po 10 dniach sąd wydał postanowienie, ogłaszając moją upadłość. konsumencką. Naprawdę teraz chce się żyć!
Rafał z Warszawy, lat 30
Nie jestem już niewolnikiem
„Po ogłoszeniu upadłości poczułam się jakby mi ktoś odjął ze 20 lat. Jestem wolna. W głowie zaczynam mieć już jakieś plany. Nareszcie widzę światełko w tunelu. Nie żal mi mieszkania, telewizora, lampy, miksera czy takie tam różne i nieważne. Nie jestem już niewolnikiem! Mogę zacząć nareszcie swoje własne życie, bez żadnych długów, zobowiązań, obraźliwych telefonów i STRACHU… Panie Waldemarze, nie umiem wyrazić jak bardzo jestem Panu wdzięczna jak bardzo szczęśliwa. Zapomniałam, co to są łzy…. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze coś takiego w sobie mam. To Pan udzielając mi tak ważnej życiowej pomocy, całkowicie bezinteresownie sprawił, że od dziś chce mi się żyć. Życząc Panu wszystkiego najlepszego ściskam mocno i serdecznie.”
Wiesława z Legionowa, lat 56
Jestem bardzo szczęśliwa, już dawno się tak nie czułam
„Kiedy przeczytałam w internecie na stronie Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej o Ośrodkach Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego, pomyślałam, że jest szansa dla takich jak ja. Mogę ogłosić upadłość konsumencką. Umówiłam się na bezpłatną wizytę, po której uwierzyłam, że wszystko jeszcze może się zmienić i jest dla mnie nadzieja. Z pomocą ośrodka złożyłam wniosek o upadłość konsumencką. Nie upłynęło 2 tygodnie jak dostałam zawiadomienie z Sądu, że decyzja jest pozytywna i ogłasza moją upadłość. Jestem bardzo szczęśliwa. Już dawno się tak nie czułam. Pomyślałam, że nareszcie kończą się wszystkie moje problemy.”
Krystyna z Łodzi, lat 50
Czuję się jakby mi odjęło wiele lat. Wrócił spokój i normalność.
Utrzymywałam siebie i córkę z zasiłku dla bezrobotnych i dostawałam z MOPS alimenty na córkę. Od roku mam pracę w ramach prac interwencyjnych. Bez możliwości ogłoszenia upadłości moje dalsze życie, nie miałoby sensu. Córka jest w wieku dorastającym i potrzebuje w spokoju uczyć się i funkcjonować w miarę normalnie. Dzięki temu, że znalazłam w internecie stronę www.PogotowieDlaZadluzonych.pl firmowaną przez SKEF, a tam spotkałam człowieka, który wrócił mi wiarę w ludzi i w to, że uda mi się uwolnić z tego koszmaru. Po orzeczeniu sądu skończyły się najścia windykatorów, przykre rozmowy telefoniczne, życie w ciągłym zagrożeniu i stresie. Świadomość, że nie mam już długów powoduje, że czuję się jakby mi odjęło lat. Wrócił spokój i normalność. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Iwona z Lublina, lat 42
Wróciliście mi wiarę w ludzi, uwolniłam się z koszmaru długów
Bardzo gorąco chciałabym podziękować za fachową pomoc i ogrom empatii oraz wsparcia, które otrzymałam w Ośrodku SKEF w Warszawie. Tak naprawdę to tu dodano mi sił, abym rozwiązała swoją bardzo trudną sytuację materialną i rodzinną. Dzięki pomocy udzielonej w SKEF udało mi się złożyć wniosek o upadłość a już po zaledwie 12 dniach sąd ogłosił moją upadłość nie wzywając do uzupełnienia wniosku, ani jakichkolwiek braków – wszystko profesjonalnie wypełnione. Dla mnie bezcenną rzeczą w mojej sytuacji było to, że pomoc została udzielona bezpłatnie, bo wcześniej prawnicy traktowali mnie jak osobę zamożną i żądali horrendalnych kwot za pomoc.
Joanna z Żyrardowa, lat 56
Teraz mogę założyć rodzinę i mieć dzieci
Znalazłam w internecie Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej. Umówiliśmy się na spotkanie. W ciągu niecałych dwóch miesięcy specjalista z Ośrodka, który z nami pracował, pomógł napisać wniosek, skompletować potrzebne dokumenty i razem z nami niecierpliwe czekał na ostateczny werdykt. Po dwóch tygodniach od złożenia wniosku dostałam wezwanie na rozprawę. Na szczęście udało się. Sąd wydał postanowienie o mojej upadłości już po pięciu minutach od przesłuchania. Myślałam, że śnię. Wyszłam z sali i znów się rozpłakałam. Nie wiem czy poradziłabym sobie z tym wszystkim bez pomocy specjalisty z Ośrodka, który okazał tyle zrozumienia i wsparcia, że będę mu za to wdzięczna do końca życia!
Anna z Warszawy, lat 27